Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017

Nie taka straszna jak ją malują

Legenda krakowskiego komunizmu, znana z plotek o tym, że jest najbardziej niebezpieczną dzielnicą Krakowa – Nowa Huta . Tymczasem, najbardziej powinniśmy się pilnować w okolicach Starego Miasta i Kazimierza. Nie wiem skąd wzięło się błędne przekonanie o beznadziejności Nowej Huty, ale niejeden architekt mógłby się uczyć pracy oglądając budowle tej dzielnicy, a już na pewno niejeden słoik powinien przynajmniej raz ją odwiedzić :)

Marvelowski stwór

Choć w kinie rzadko słyszy się słowa przygłup czy boski idiota w odniesieniu do obsady, to w tym przypadku ich nie brakowało. To taka mała zagrywka twórców w stronę widza, bo właśnie tak postanowiono nazwać reżysera T.J. Millera oraz odtwórcę głównej roli Ryana Reynoldsa. To tylko dwa ironiczne przykłady, na podstawie których łatwo stwierdzić, że mamy do czynienia z czarną komedią. Jeszcze taka mała podpowiedź – to nowy film bazujący na bardzo starych komiksach o super bohaterach. Wiecie już o jaki film chodzi? Oczywiście to Deadpool .

Top 3: krakowskie piwiarnie

Piwo to najstarszy napój alkoholowy,   który plasuje się na 3 miejscu, zaraz po wodzie i herbacie, pod względem spożycia na świecie. Mało, które miasto może poszczycić się taką historią związaną z piwem jak Kraków. Już w XIV wieku gród posiadał 25 browarów, w których warzono piwo. Teraz to już przeszłość, ale zamiłowanie do dobrego piwa pozostało. A oto kolejne top 3 , tym razem będą to krakowskie piwiarnie, które cieszą się dobrą opinią - nie tylko moją :) CK Browar – gwarna atmosfera browaru udziela się wszystkim, którzy od lat przychodzą tam, aby napić się własnoręcznie warzonego piwa imbirowego i zjeść przepyszną golonkę. Piwo jest podawane w rurach piwnych, obsługujesz się sam/sama, przy okazji od razu sprawdzasz czy nadajesz się na barmana (idealnie nalane piwo powinno zawierać około 2 centymetry piany) Strefa Piwa – znajdziecie tam piwa dla prawdziwych koneserów. Ich specjalnością są piwa z małych browarów z Polski i Czech. W porównaniu do wiecznie zatło...

Laboratorium form

Weszłam na salę, rozglądam się. Za mną siedzą dwie kobiety po sześćdziesiątce, po prawej stronie Pan z brodą a la Święty Mikołaj, a obok niego szczupły mężczyzna na okularach, elegancko ubrany. Zanim wszystkich zmierzyłam wzrokiem, zdałam sobie sprawę, że jestem chyba jedyną dwudziestolatką na sali. Czy przyszli na Powidoki , aby zobaczyć ostatni film wielkiego autorytetu w dziedzinie kinematografii? A może chcieli sprawdzić czy Andrzej Wajda należycie oddał epokę stalinizmu? Na drugie pytanie z pewnością mogę odpowiedzieć: TAK, Wajda pokazał jak władza komunistyczna niszczyła nieprzystosowaną jednostkę.   fot. Anna Włoch

Top 3: Wegańskie restauracje

Oprócz tego, że piękny Kraków bombarduje nas co chwilę nowymi restauracjami z mięsnym menu, miasto królów nie zaniedbuje również tych, którzy kurczaka czy kaczkę omijają szerokim łukiem. Oto trzy, według mnie, najlepsze miejsca dla wegetarian i wegan.      

Spotkanie z "Głodem"

Moja historia z książką Głód rozpoczyna się od paryskiego Primarku, do którego wybrałam się z kuzynką na zakupy. Jakież było moje zdziwienie, kiedy ona za każdym razem sprawdzała kraj pochodzenia danej bluzki, która lądowała w koszyku. Przecież wszystko jest „made in China”! Na moje pytanie, dlaczego prześwietla każdą rzecz odpowiedziała:    - Ciuchów z Bangladeszu nie kupuję, bo tam jest największy głód, najbardziej wykorzystują ludzi, którzy pracują za nędzne dolary. - Skąd wiesz, że akurat Bangladesz? - Czytam teraz taką książkę Martina Caparrosa Głód