Czym się
różni pszczoła od osy? Pszczoła - słodka, puchata, zapyla kwiaty. Osa - wredna,
chuda, niepotrzebna nikomu. Trudno się z tym nie zgodzić. Dlatego organizatorzy
tegorocznego Foodstocku w Fabryce na Zabłociu zadbali o to, aby pokazać wszystkie
dobrodziejstwa, jakie dostajemy od tych niewinnych stworzeń. Zaczynając od
ciekawych filmów na temat roli pszczół (czy wiedzieliście, że pszczoła
potrzebuje bardzo dużo wody, żeby przetrwać?) kończąc na degustacji.
Kolejny etap - degustacja potraw przygotowanych przez
wystawców. Zresztą to ciekawy sposób na znalezienie nowych, bądź swoich ulubionych smaków. Miody, soki, owoce, warzywa, pierogi, ciasta. Ogółem, same
pyszności. Do tego w niskiej cenie, czyli to co biedny student lubi
najbardziej. Dobrze zjeść i nie ponosić za to żadnych kosztów. Za potrawy należało zapłacić papierowymi kuponami. Jeden kupon to równowartość pięciu złotych, co wydaje
się być rozsądną ceną. Jeśli chodzi o samo miejsce wydarzenia, zaryzykowałabym
stwierdzenie, że choć blisko centrum, jest dosyć obskurne. Jednak wstęp wolny
wyjaśnia sprawę. Poza tym zapach jedzenia przebija wszystko. Foodstockowa ekipa
pomyślała także, o tych którzy lubią spędzać czas na świeżym powietrzu.
Intensywny zapach wydobywający się z budek z jedzeniem, zachęcał do pozostania
na miejscu, więc gdy tylko tam dojechałam od razu poczułam, że jestem
głodna. Jakie to niezwykłe, że w tak prosty sposób można spędzić czas w gronie
rodziny czy przyjaciół. Nawet rozbrykane dzieci miały do wykonania zadanie
podczas warsztatów edukacyjnych - oczywiście o pszczołach.
Komentarze
Prześlij komentarz