Przejdź do głównej zawartości

HistoryLand - historia zbudowana z Kloców LEGO

Raj dla dzieci, choć to atrakcja ciekawa także z perspektywy dorosłego. HistoryLand oraz Muzeum Figur Stalowych przyciągają swoją unikatowością, świetnym pomysłem i nowoczesnym podejściem do tematu. Choć to dwa osobne byty, jedno skupia się na świecie historycznym przy pomocy klocków LEGO, a drugi głównie na świecie filmowych przy pomocy stali.



Na zdjęciu makiety: bitwy pod Grunwaldem, klasztoru na Jasnej Górze i Stoczni Gdańskiej

Powrót do przeszłości 
Wchodząc do HistoryLandu przeniesiesz się do wydarzeń z minionych epok. A nawet jeśli nie bardzo interesuje Cię historia, zobaczysz, z jaką dokładnością wykonana jest każda makieta. Dużym plusem wystawy jest multimedialność, która dosłownie zabiera Cię w podróż po przeszłości. Na przykład zakładając okulary VR możesz z lotu ptaka oglądać klasztor na Jasnej Górze - powiało smętem? Nic bardziej mylnego! Efekty świetle, imitacje morskich fal czy dźwięki strzał armatnich tworzą spójną kompozycję z ponad milionem klocków LEGO.

Najlepiej do muzeum wybrać się w środku tygodnia, a jeśli masz czas tylko w weekend, omijaj godziny od 11-15. Bilet normalny kosztuje 35 złotych, a za ulgowy (dla osób do 18 r.ż) zapłacisz 25 zł. Rodziny (2+2) wejdą za stówkę. 

Stalowy znak Benteya 

Zawsze marzyłeś o tym, żeby usiąść za kółkiem Porshe czy Maseratti? Chciałeś zmierzyć się w pojedynku z Hulkiem? Już teraz możesz zrobić to w Galerii Figur Stalowych. Rzeczywistych rozmiarów auta, postaci z filmów wykonane są z elementów recyklingu złomu stalowego. Panowie rzemieślnicy skupują zębatki, łańcuchy czy klocki hamulcowe, a później rzeźbią takie cacka, jak na zdjęciach. Żadna figura nie jest odlewana, a czas wykonania zajmuje od 1 do aż 8 miesięcy, w zależności od wielkości.


Ja byłam zaskoczona unikatowością tego projektu i profesjonalnym wykonaniem. A kiedy patrzy się na chłopaka (lat 26) zadowolonego, bo właśnie pooglądał sobie jak zrobiony jest silnik w jednym w aut to myślisz, jak niewiele do szczęścia człowiekowi potrzeba - trochę złomu i dobry pomysł.

Oczywiście upraszczam, ale to dowód na to, że wystawa powinna spodobać się młodszym i tym, którzy w dalszym ciągu "trzymają" w sobie małe dziecko. W dodatku, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby odwiedzić dwie wystawy za jednym zamachem - obie mieszczą się w budynku Starego Dworca Głównego (obok Galerii Krakowskiej).

Daj znać co sądzisz o takiej formie wystaw? Pozostańmy w kontakcie także na Facebooku! :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TOP 3: krakowskie second handy

Królowa Shoppingu - bez dwóch zdań mogę tak o niej powiedzieć. To co nosi na sobie jest zawsze szykowne, jakościowe i w przystępnej cenie. Gabrysia, z którą znam się od 2 lat jest prawdziwym, modowym zapaleńcem. Najczęściej zdarza się jej miksować różne style. Teraz królują u niej lata 70-90. Czasem zaprzątałam sobie głowę myślą, skąd ona wynajduje takie ekstra ubrania? Po czym okazywało się, że są one po prostu z secondhandu. Jedna z 3 Vintage Dolls w rozmowie ze mną opowiada o topowych lumpeksach w Krakowie oraz o tym, jak kupować w sklepach drugiego sortu. 

5 rzeczy, których nie wiecie o Kanadyjczykach

Mój „american dream” spełnił się w dniu, kiedy zdecydowałam się na krótki wyjazd za ocean. Przeżyłam 10-godzinny lot i wielkiego jet laga*, po to by móc po raz kolejny przekonać się, że nic nie wykształci Ci światopoglądu jak książki i podróże. Dlatego, schodzę na ziemię, jak zwykle pełna spostrzeżeń o innej kulturze i  narodzie, o którym w rzeczywistości bardzo mało wiemy. Oto 5 rzeczy, których nie wiecie o Kanadyjczykach/Kanadzie.

Ciasny, ale własny

Poszukiwanie mieszkania jest zmorą każdego przyszłego studenta. Może trafić Ci się super okazja, ale równie dobrze mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto. Jeśli nie jesteś z Krakowa, a nieustanne szukanie wymarzonego mieszkania spędza Ci sen z powiek… jest rozwiązanie! Kilka rad doprowadzi Cię do lokum, z którego będziesz w 100% zadowolony. 1. Mieszkanie w bloku czy kamienicy, a może akademik? 

4 rzeczy, na które nie zwróciłeś uwagi będąc w Krakowie

Wawel, Rynek Główny, Grodzka i Floriańska to krakowskie 'must see' masowo odwiedzane przez turystów z Polski i zagranicy. Jednak, mało kto zagłębia się w zaułki i próbuje odkryć tę niekomercyjną stronę Krakowa, który skrywa w sobie wiele tajemniczych miejsc. Oto cztery pozycje, na które nie zwróciłeś uwagi.