Ludzie nie potrafią się do siebie uśmiechać. Wsiadam do
tramwaju i patrzę na podróżnych, którym bez względu na porę (może oprócz
powrotów z imprez i juwenaliów) na twarzy maluje się wieczny poker face. Łącznie
ze mną. Dlaczego tak się dzieje, że jesteśmy uśmiechnięci i mili dla siebie
tylko w święta? Życzliwość ludzka rozpoczyna się od 24 grudnia, a z dniem 26
grudnia czar miłości do drugiego człowieka pryska. Może piszę tu banały, ale tak dla pewności,
wiecie, że bycie miłym dla innych powoduje lepsze samopoczucie i to prowadzi do
szczęścia?
Człowiek z natury jest istotą społeczną. Ludzie potrzebują
być doceniani przez drugich. Lubimy jak się nas chwali, komplementuje. Jeśli usłyszysz komplement - nie tani, taki prosto
od serca - twój dzień jest lepszy. Kiedy ostatni raz uśmiechnąłeś się do kogoś?
Kiedy uciąłeś sobie pogawędkę z seniorem w tramwaju? Kiedy przepuściłaś w
kolejce panią, która ma do kupienia jedną rzecz?
Nikt inny jak amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania o
szczęściu, obserwując przez 75 lat życie prywatne i zawodowe 724 mężczyzn. Wniosek
był prosty: Kluczem do szczęścia są dobre relacje z innymi
ludźmi. Z kolegą, z którym możesz wyjść na piwo, z koleżanką, która Cię
wysłucha, z rodziną, która Cię wspiera, z partnerem, który wyznaje wartości
podobne do Twoich, nawet z Panią Elą z warzywniaka i z Panią sprzątaczką z
pracy. Życie w symbiozie popłaca.
Wiem. Życie to nie są Listy do M, w których wszystko układa się po myśli bohaterów, jest miłość od pierwszego wejrzenia, a wszystkiego problemy rozwiązuje się w ciągu 15 minut. W rzeczywistości bywa trudno. Polacy, mistrzowie w narzekaniu, są też mistrzami w... 'jakoś to będzie'. Jednak, celujmy tak, żeby było jak najlepiej. Sama łapię się na tym, że wymagam od siebie czegoś, czego nie mogę mieć, przy okazji tracąc szanse, które przelatują mi koło nosa. Dbajcie o to co macie, bo to da Wam szczęście. Mocno wierzę w to, że dobro wraca i ludzie obejdą się z Tobą tak samo jak ich potraktujesz.
Wiem. Życie to nie są Listy do M, w których wszystko układa się po myśli bohaterów, jest miłość od pierwszego wejrzenia, a wszystkiego problemy rozwiązuje się w ciągu 15 minut. W rzeczywistości bywa trudno. Polacy, mistrzowie w narzekaniu, są też mistrzami w... 'jakoś to będzie'. Jednak, celujmy tak, żeby było jak najlepiej. Sama łapię się na tym, że wymagam od siebie czegoś, czego nie mogę mieć, przy okazji tracąc szanse, które przelatują mi koło nosa. Dbajcie o to co macie, bo to da Wam szczęście. Mocno wierzę w to, że dobro wraca i ludzie obejdą się z Tobą tak samo jak ich potraktujesz.
Komentarze
Prześlij komentarz