Przejdź do głównej zawartości

Jeden na milion

Szacuje się, że w Polsce istnieje około 3 miliony blogów. Wiadomo, iż część z nich od dawna jest niedostępna, natomiast nadal pozostaje przynajmniej połowa z wymienionej wcześniej liczby. Jednak trzeba się umysłowo, finansowo i estetycznie nagimnastykować, żeby stworzyć prawdziwą perełkę znajdującą się wśród miliona muszelek. Zatem przedstawiam Wam moich absolutnych faworytów świata blogerskiego. Każdy z innej parafii, ale budowany z tej samej cegły, jaką jest profesjonalizm.


1. Halo ziemia - ogromną zaletą bloga prowadzonego przez Konrada Kruczkowskiego jest rzetelność, wartość słowa i poetyckość. Świetne reportaże o sprawach, które dotyczą albo wkrótce będą dotyczyć każdego z nas. Treść strony idzie w parze razem z minimalistycznym i przejrzystym dizajnem. Kolejny raz potwierdza się reguła: less is more. Po przeczytaniu kilku tekstów autora refleksja nad życiem rodzi się sama.



2. Jest rudo - główną tematyką bloga Natalii Sławek jest fotografia, z którą mam tyle wspólnego, co z piłką nożną (no dobra, wiem co to spalony). Natomiast zaglądam tu często, żeby napatrzeć się na cudownie wykonane grafiki, spójność kolorystyczną (Dorota Szelągowska ulubienica szarości byłaby dumna) i poczytać porady dotyczące blogowania, które są konkretne i napisane w bardzo przystępnej formie. 


3. Radomska/Mam wątpliwość - tej kobiecie należy się jakaś super nagroda za podejście do życia, dystans i poczucie humoru, jakie towarzyszy jej w tworzeniu vlogów bądź tekstów. Forma, w jakiej Aleksandra Radomska prezentuje swoje przemyślenia, jednym może się podobać, innym nie, ale jedno jest pewne! Nikt nie zarzuci jej, że nie ma racji w tym co pisze, bo to co tworzy jest mądre. 

Istnieje miliony blogów, ale wartość treści przekazu widać tylko u niektórych. Oczywiście, jest mnóstwo stron, które nie mają wielkich zasięgów, a i tak pojawiają się na nich ambitne artykuły, nie mające nic wspólnego z komercją. Każdego inspiruje co innego, ale dla poszerzenia własnych horyzontów warto czasem zaglądać na blogi, które na pierwszy rzut oka nie grają z naszymi zainteresowaniami, a przy bliższym poznaniu kryją pozytywny i rzetelny przekaz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TOP 3: krakowskie second handy

Królowa Shoppingu - bez dwóch zdań mogę tak o niej powiedzieć. To co nosi na sobie jest zawsze szykowne, jakościowe i w przystępnej cenie. Gabrysia, z którą znam się od 2 lat jest prawdziwym, modowym zapaleńcem. Najczęściej zdarza się jej miksować różne style. Teraz królują u niej lata 70-90. Czasem zaprzątałam sobie głowę myślą, skąd ona wynajduje takie ekstra ubrania? Po czym okazywało się, że są one po prostu z secondhandu. Jedna z 3 Vintage Dolls w rozmowie ze mną opowiada o topowych lumpeksach w Krakowie oraz o tym, jak kupować w sklepach drugiego sortu. 

5 rzeczy, których nie wiecie o Kanadyjczykach

Mój „american dream” spełnił się w dniu, kiedy zdecydowałam się na krótki wyjazd za ocean. Przeżyłam 10-godzinny lot i wielkiego jet laga*, po to by móc po raz kolejny przekonać się, że nic nie wykształci Ci światopoglądu jak książki i podróże. Dlatego, schodzę na ziemię, jak zwykle pełna spostrzeżeń o innej kulturze i  narodzie, o którym w rzeczywistości bardzo mało wiemy. Oto 5 rzeczy, których nie wiecie o Kanadyjczykach/Kanadzie.

Ciasny, ale własny

Poszukiwanie mieszkania jest zmorą każdego przyszłego studenta. Może trafić Ci się super okazja, ale równie dobrze mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto. Jeśli nie jesteś z Krakowa, a nieustanne szukanie wymarzonego mieszkania spędza Ci sen z powiek… jest rozwiązanie! Kilka rad doprowadzi Cię do lokum, z którego będziesz w 100% zadowolony. 1. Mieszkanie w bloku czy kamienicy, a może akademik? 

4 rzeczy, na które nie zwróciłeś uwagi będąc w Krakowie

Wawel, Rynek Główny, Grodzka i Floriańska to krakowskie 'must see' masowo odwiedzane przez turystów z Polski i zagranicy. Jednak, mało kto zagłębia się w zaułki i próbuje odkryć tę niekomercyjną stronę Krakowa, który skrywa w sobie wiele tajemniczych miejsc. Oto cztery pozycje, na które nie zwróciłeś uwagi.